" />

Serwis bokserski

Bokserskie forum dyskusyjne


#1 2010-03-24 19:58:07

 Retush

Jaśnie Wielmożny Pan

9588324
Zarejestrowany: 2010-01-01
Posty: 416
Punktów :   

Dowcipy:)

No więc ja zacznę:

I

Jasio 1 kwietnia wpada do kuchni i wrzeszczy:
- Mamo ! Tato ! Dziadek się powiesił w piwnicy !!!
Przerażeni rodzice w te pędy biegną do piwnicy, a tam nic ...
Mały Jasio:
- Pryma aprylis ! Nie w piwnicy, a na strychu.

II

Żona mówi do męża:
- Ale Ty jesteś p i e r d o ł a...
- Jesteś taki p i e r d o ł a, ze większego na świecie nie ma...
- Wszystko, za co byś się nie wziął, zaraz chrzanisz.
- Gdybyś wystartował w konkursie na największego p i e r d o ł ę, zająłbyś drugie miejsce!
- Dlaczego drugie?
- Bo taka jesteś p i e r d o ł a !

III

Pani poleciła dzieciom napisać wypracowanie na temat "Matka jest tylko jedna". Następnego dnia pani pyta dzieci:
- Aniu??
- Najbardziej kochamy nasza mamę, bo Matka jest tylko jedna..
- Bardzo ładnie..
W końcu przyszła kolej na Jasia, więc czyta:
- Wieczorem, gdy ojciec z matką do stołu zasiedli, krzyknęli na Małgosię  by z lodówki przyniosła trzy flaszki wyborowej. Małgosia poszła do lodówki i krzyknęła: Matkaaa! Jest tylko jedna!


Lou Duva o pracowitości Andrzeja Gołoty: „On zawsze wstaje o szóstej rano bez względu na to, która jest godzina” . 
                                                                               

Offline

 

#2 2010-03-25 19:13:28

 Hekos

Moderator

15632520
Zarejestrowany: 2010-01-04
Posty: 276
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

Jasiu wpada spóźniony do szkoły. Na schodach stoi dyrektor i woła:
- Dziesięć minut spóźnienia!
- Ku*wa, ja też! - stwierdza Jasiu ze zrozumieniem.

Offline

 

#3 2010-03-25 19:26:25

 Retush

Jaśnie Wielmożny Pan

9588324
Zarejestrowany: 2010-01-01
Posty: 416
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

Kolega poszedł do sklepu:
- Jest wódka?
- A jest osiemnaście ukończone?
- A jest koncesja?
- Oj masz, zażartować nie można...

Rozmowa dwóch kolegów z pracy:
- Jak szef nie cofnie swoich słów, to wypier..lam z tej roboty.
- A co ci powiedział szef?
- Wypier..laj z tej roboty

Przychodzi Jasiu do taty i woła:
- Tato, tato, słyszałem, że twój ojciec był głupi.
A ojciec na to:
- Taaaaa... Chyba twój!


Lou Duva o pracowitości Andrzeja Gołoty: „On zawsze wstaje o szóstej rano bez względu na to, która jest godzina” . 
                                                                               

Offline

 

#4 2010-03-27 06:33:54

 Hekos

Moderator

15632520
Zarejestrowany: 2010-01-04
Posty: 276
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

Jasiu na teście:
Jasiu powiedz w którym roku rozpoczęła sie II wojna światowa
1945-odpowiada
Jasiu jak nazywał sie przywódca Niemiec?
Adolf Hitler-odpowiada chłopiec
A jak on zginął?
Naukowcy tego nie stwierdzili.
Jasiu wychodzi za drzwi i mówi do Zenka:
Na I pytanie odpowiedz:1945r.
Na II : Adolf Hitler , a na III naukowcy tego nie stwierdzili.
Zenek wchodzi na sale a pani sie go pyta:
Podaj rok urodzenia:
1945-odpowiada Zenek.
Jak sie nazywasz?
Adolf Hitler.
A gdzie się urodziłeś??
Naukowcy tego nie stwierdzili.

Offline

 

#5 2010-03-28 00:31:33

 BoXFunPL

Bywalec

9445720
Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2010-01-05
Posty: 158
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

Czym się różni krowa od ciągnika?

Gdy krowa nawali idzie dalej a ciągnik już nie


Życie jest jak papier toaletowy: długie, szare i do d***.

Offline

 

#6 2010-03-29 19:04:46

 Retush

Jaśnie Wielmożny Pan

9588324
Zarejestrowany: 2010-01-01
Posty: 416
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

Stoi facet na parapecie jedenastego piętra z zamiarem skoku, ale stwierdził, że jest za wysoko, chciał się wycofać i niechcący wypadł. Leci i krzyczy:
- Boże spraw żebym przeżył, nie będę pił, palił, przeklinał i kłamał.
Spadł, podniósł się otrzepał i powiedział:
- Człowiek w szoku to takie głupoty gada...

Nowy manager zatrudnił sie w dużej międzynarodowej firmie.
Pierwszego dnia wykręcił wewnętrzny do swojej sekretarki i drze się:
- Przynieś mi ku**a tej kawy szybko!
Z drugiej strony odezwał się gniewny męski głos:
- Wybrałeś zły numer! Wiesz z kim rozmawiasz?!
- Nie!
- Z Dyrektorem Naczelnym, ty idioto!!
- A wiesz, z kim ty ku**a rozmawiasz?!
- Nie!
- No i dobrze!

Na posterunek policji wbiega facet.
- Aresztujcie mnie, rzuciłem w żonę młotkiem!
- I co, zabił ją pan?
- Spudłowałem, ale ona zaraz tu będzie!

Stoi baca na jednym brzegu Dunajca, a góral na drugim. Baca drze się:
- Głęboka?!
Ale góral nie dosłyszał, bo Dunajec okropnie szumiał, wiec mówi:
- To nie Oka, to Dunajec!
Na to baca wchodzi do wody, prąd go porywa, ledwo żywy wychodzi na drugim brzegu. Po chwili podchodzi wściekły do górala i mówi:
- Ja ci k*rwa dam do jajec!


Lou Duva o pracowitości Andrzeja Gołoty: „On zawsze wstaje o szóstej rano bez względu na to, która jest godzina” . 
                                                                               

Offline

 

#7 2010-03-29 20:35:44

 Retush

Jaśnie Wielmożny Pan

9588324
Zarejestrowany: 2010-01-01
Posty: 416
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

To dodam jeszcze kilka:)

- Baco, macie takiego małego pieska i wieszacie na furtce napis:"Uwaga pies!"?
- A bo mi go już 3 razy zdeptali

Na pustyni misjonarz spotyka lwa. Przerażony żegna się i mówi:
- Boże spraw, żeby ta istota miała chrześcijańskie uczucia.
Na to lew przyklęka, żegna się i mówi:
- Boże pobłogosław ten posiłek, który zaraz będę spożywał...

Na lekcji biologii nauczycielka mówi:
- Pamiętajcie, dzieci, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić różne groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład?
Zgłasza się Jasio:
- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł.

Przychodzi chłop do weterynarza:
- Doktorze, świnie nie chcą żreć!
- Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło.
- Panie doktorze, dalej nie chcą żreć.
- Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
- Wstawaj, stary! Wstawaj!
- Co?
- Świnie!
- Żrą?
- Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.

Może wybierzemy najlepszy?


Lou Duva o pracowitości Andrzeja Gołoty: „On zawsze wstaje o szóstej rano bez względu na to, która jest godzina” . 
                                                                               

Offline

 

#8 2010-03-29 21:24:04

 Hekos

Moderator

15632520
Zarejestrowany: 2010-01-04
Posty: 276
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

według mnie ostatni jest najlepszy

Offline

 

#9 2010-03-30 18:49:48

 Retush

Jaśnie Wielmożny Pan

9588324
Zarejestrowany: 2010-01-01
Posty: 416
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

Mecz Polska - Brazylia. Piłkarze Brazylii wchodzą do szatni. Patrzą, a tam tylko jedna koszulka - dla Ronaldinho. No to mówią mu:
- Ronaldinho, dobra będziesz grał sam.
Reszta drużyny poszła do pubu na piwo. Ronaldinho sam bez bramkarza nieźle się spisuje. Reszta drużyny w pubie po jakimś czasie włącza telegazetę, żeby zobaczyć, jaki wynik. A tam: 0:1 (34` Ronaldinho). No to się cieszą. Jakiś czas później patrzą, a tam koniec meczu i wynik 1:1 (83` Rasiak). Następnego dnia spotykają się z Ronaldinho i pytają:
- Ej, stary, czemu strzelili ci bramkę? Przecież tak dobrze ci szło?
- No wiecie panowie - odpowiada Ronaldinho - w 46` dostałem czerwoną kartkę.

Siedzą w pubie dwa żule i popijają wóde. Jeden mówi:
- To ja już idę.
- Idę z Tobą. Gdzie mieszkasz?
- Na Kwiatkowskiej.
- Ja też! Który blok?
- 13
- Ja też! Która klatka?
- Druga
- Ja też! Jakie mieszkanie?
- 8
- Zenuś?!
- Tata?!

Synek budzi ojca:
- Tato, dom nam się pali!
- Ubieraj się synku szybko, wychodzimy na dwór. Tylko cicho, żebyś matki nie obudził!

Stoi baca na przystanku z krową. Jedzie jakiś facet więc go zatrzymuje i pyta go:
- Podwiezie mnie pan?
- A gdzie dasz krowę?
- Aaa przywiążę się ją do zderzaka to pobiegnie.
Facet jedzie 20km/h krowa się cieszy, jedzie 80km/h krowa się dalej cieszy, jedzie 120 km/h krowa mruga okiem.
- Baco czemu ta krowa mruga tym okiem?
- A bo będzie wyprzedzać.


Lou Duva o pracowitości Andrzeja Gołoty: „On zawsze wstaje o szóstej rano bez względu na to, która jest godzina” . 
                                                                               

Offline

 

#10 2010-03-30 19:50:51

 Hekos

Moderator

15632520
Zarejestrowany: 2010-01-04
Posty: 276
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

Czym się różni policjant od księdza? Ksiądz mówi "Pan z wami", a policjant "Pan z nami".


Żona opowiada mężowi:
-Kiedyś zabrakło mi pieniędzy na zakupy, więc wstąpiłam do twojego biura, ale nie było cię w pokoju, więc wyjęłam z marynarki 300 złotych. Zauważyłeś brak pieniędzy?
-Nie moja droga, już od miesiąca pracuję w innym pokoju.

Dziecko dostało jajko na śniadanie i mówi :

Mamo musze jeśc te jajko bo one jest troche niedokotowane

Mama mowi : Musisz zjesć

A na to dziecko : A ten dziobek tez musze zjeść.


W góralskim kościółku wystrojone gaździny klęczą przed ołtarzem i modlą się żarliwie. Nagle jedna pierdnęła. Zaczerwieniona, próbując odwrócić od siebie uwagę innych, chwyciła się za nos i zaczęła się rozglądać wokół, pytając:
- Która to, która?
Stara Maciejowa ze zdziwieniem:
- A cóż to, Jaśkowa? Dwie d... macie, że nie wiecie, która?


Pewnego dnia tata słyszy jak Jasiu mówi modlitwę :
-Pobłogosław mamusie, tatusia babcie i pożegnaj dziadziusia.
następnego dnia dziadziuś umiera.
Miesiąc później tatuś znów słyszy modlitwę Jasia:
-Pobłogosław mamusie, tatusia i pożegnaj babcię.
Następnego dnia babcia umiera.
Kolejny miesiąc później tatuś znów słyszy modlitwę Jasia:
-Pobłogosław mamusię i pożegnaj tatusia.
Następnego dnia tatuś uważał jak nigdy dotąd i wracając z pracy krzyknął na żonę:
-Jestem wkurzony uważałem jak nic i nic mi się nie stało!
Żona na to:
-Gadasz jakieś głupstwa a mi na rogu listonosz umarł

Offline

 

#11 2010-03-30 19:56:11

 Hekos

Moderator

15632520
Zarejestrowany: 2010-01-04
Posty: 276
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

Pani na lekcji polskiego prosi dzieci, aby ułożyły zdanie, w którym
będzie nazwa ptaka. Zgłasza się Jaś:
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- No, może być. Ale zdania z dwoma ptakami już nie ułożysz.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrznął orla - przyjmuje
wyzwanie Jaś.
- A z trzema ptakami ?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla i puścił
pawia.
- A z czterema ptakami, cwaniaczku ?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym
puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa.
- A z pięcioma ptakami ?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym
puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł dalej pić na sępa.

Pani w szkole mówi:
-Jak Jasiu przyjdzie i zacznie przeklinać to nie słuchamy go i wychodzimy.
Jasiu wchodzi do klasy spóźniony i pani pyta:
-Jasiu czemu się spużniłeś
-Bo tam za rogiem to burdel budują
-Dziewczynki wychodzimy.-mówi nauczycielka i wychodzi z dziećmi.
-A wy to gdzie k***y, dopiero fundamenty stawiają!


Jasio mówi do taty który ma 80 lat:
- Tato mam dla ciebie dwie wiadomości,dobrą i złą.
- Zacznij od dobrej.
- Na twoje urodziny przyjdą striptizerki.
- A zła?
- Będą w twoim wieku

Ksiądz na religii:
- Jasiu, ile Adam i Ewa byli w raju?
- Do jesieni.
- Dlaczego do jesieni?
- Bo musieli poczekać, aż dojrzeją jabłka.

Mama pyta się Jasia:
- Jasiu dlaczego płaczesz?
- Bo śniło mi się że szkoła się paliła.
- Nie płacz to tylko sen!
- Właśnie dlatego płaczę...

Offline

 

#12 2010-03-30 20:47:11

 BoXFunPL

Bywalec

9445720
Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2010-01-05
Posty: 158
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

Co oznacza blondynka pod prysznicem?
- Czysta głupota.



Dyrektor szkoły przechodzi korytarzem obok klasy, z której słychać straszny wrzask. Wpada, łapie za rękaw najgłośniej wrzeszczącego, wyciąga go na korytarz i stawia w kącie. Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech młodzianów, którzy pytają:
- Czy możemy już iść do domu?
- A z jakiej racji?
- No... przecież skoro nasz nowy pan od matematyki stoi w kącie, to chyba lekcji nie będzie, prawda?

Ostatnio edytowany przez BoXFunPL (2010-03-30 20:50:07)


Życie jest jak papier toaletowy: długie, szare i do d***.

Offline

 

#13 2010-04-01 07:11:17

 Hekos

Moderator

15632520
Zarejestrowany: 2010-01-04
Posty: 276
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

- Muszę ci się do czegoś przyznać...
- Wal śmiało!
- Spałem z twoja żoną.
- To ci współczuję, ja z twoją nie zmrużyłem oka przez całą noc...


Do domu wpada syn i woła do zapracowanego przed komputerem mężczyzny:
- Cześć tato!
- cześć synku, gdzie byłeś?
- W wojsku tato.


Do faceta na ulicy podchodzi brudny, skacowany menel i mówi:
- Panie, poratuj pan! Zbieram na jedzenie, daj pan trochę grosza!
- O nie, pewnie zaraz kupisz flaszkę, nie ma mowy!
- Skąd! Ja już od dawna nie piję!
- Tak? To pewnie przegrasz w karty!
- Panie, ja się brzydzę hazardem.
- No to wydasz na dziwki!
- Ja? Jestem wierny swojej babie. Naprawdę jestem głodny...
Na to facet:
- No to jedziemy do mnie, żona zrobi nam kolację.
Menel próbuje do końca ściemniać i mówi:
- Ale zobacz pan jak ja wygladam. Pańska żona mnie nie wpusci. Daj pan kilka złotych i już sobie idę.
- Jedziesz ze mną, muszę pokazać żonie co się dzieje z człowiekiem, który nie pije, nie gra w karty i jest wierny swojej kobiecie!

Offline

 

#14 2010-04-02 20:32:09

 Retush

Jaśnie Wielmożny Pan

9588324
Zarejestrowany: 2010-01-01
Posty: 416
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

Na gałęzi wiszą sobie 3 nietoperze i rozmawiają ze sobą. W pewnej chwili jeden z nich zaniemówił i jak sprężyna stanął głową do góry. Ci dwaj pozostali popatrzyli na siebie i jeden z nich mówi: Kurczę, znowu zemdlał.

Małżeństwo, baba z chłopem, po uprzedniej kłótni jada w ciszy autem
, nagle mijają po jednej ze stron jezdni pasące się barany na łące.
Żona mówi do męża:
- O, spójrz Twoja rodzina!
Na to mąż:
- Tak to moi teściowie!

Kupił sobie gość telewizor. Ale jako że żył w brudzie w następny dzień mu się zepsuł. Poszedł więc do serwisu a facet z obsługi pyta:
- Jak to się stało?
Na to gość:
- Ano siedzę sobie, oglądam telewizję, wziąłem gwoździa, bo coś mnie w uchu zaswędziało, grzebię, grzebię.. aż tu nagle dźwięk wysiadł...

Żona zwraca się do męża z prośbą:
Ż: - kochanie zrób mi herbatę
M: - daj spokój, zrób sobie sama ja dopiero co usiadłem
Ż: - a co wcześniej robiłeś???
M: - leżałem

Wybierajmy najlepszy kawał z poprzedniego postu:
III-o menelu:)


Lou Duva o pracowitości Andrzeja Gołoty: „On zawsze wstaje o szóstej rano bez względu na to, która jest godzina” . 
                                                                               

Offline

 

#15 2010-04-03 09:31:42

 Hekos

Moderator

15632520
Zarejestrowany: 2010-01-04
Posty: 276
Punktów :   

Re: Dowcipy:)

Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi:
-Wszyscy nienormalni proszę wstać!
Wstaje Jasiu a nauczyciel sie go pyta:
-Jasiu dlaczego wstałeś?
A Jasiu na to:
-No bo mi głupio jak pan tak sam stoi...


Dwie blondynki oglądają TV
I jedna mówi do drugiej:
-Patrz !!! Benedykt XVI
Na to druga odpowiada:
-A Kubica który ???

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.nasza-klasa6a.pun.pl www.60dhwesterplatte.pun.pl www.wsparcie.pun.pl www.sesyje.pun.pl www.link7.pun.pl